niedziela, 31 maja 2015

My Breakfast

Hej !
Lubię w wolne dni wstać wcześnie, iść pobiegać lub na rower, potem wrócić miło zmęczona do domu i zrobić sobie pyszne i zdrowe śniadanie.

W dni, kiedy mam szkołę nie mam czasu na wydziwianie. Zazwyczaj kończy się na płatkach owsianych albo skibce chleba. W takie dni najczęściej moja lodówka nie jest zbyt bogato wyposażona -tylko w niezbędne produkty. Wiec w weekend mogę poszaleć. Zobaczcie co przygotowałam. 

           Deseczki zbożowe z serkiem.                waniliowym i bananem 





A wy co lubicie jeść na śniadanie? <3 
~Tea~

piątek, 29 maja 2015

Zwykle.

Siemanko!
Piątek, piąteczek, piątunio. Tak, też się cieszę, że już weekend!
 Nawet moi sąsiedzi puszczali przed chwilą fajerwerki, serio.
Dzisiaj znów będzie taki "luźniejszy" post, a zdjęcia znów "zwykłe". I do tego mniej niż zwykle. Ale pociesza mnie to, że w przyszłym tygodniu prawdopodobnie uda mi się w końcu nabyć statyw! Tani i również ZWYKŁY, ale obecnie zależy mi na czasie. Będzie mi znacznie łatwiej robić zdjęcia nie tylko (aż nie mogę przestać się dziwić haha) sobie. Jutro może przejadę się gdzieś rowerem i porobię jakieś zdjęcia do kolejnego posta. Chociaż nie wiem czy to się uda, bo w tej chwili dosłownie leje... Po niedzieli razem z mamą mam zamiar poszukać w okolicznych sklepach tapety z kwiatami wiśni, coś w tym stylu:


Mam nadzieję, że znajdę takową, bo bardzo chciałabym żeby się znalazła w moim pokoju. Ogólnie w najbliższym czasie będzie dosyć "luźno". W środę mam przedstawienie projektów, czwartek i piątek będzie wolny od szkoły, a za tydzień w środę (10.06) jadę na trzydniową wycieczkę! I takim oto sposobem powoli zbliżamy się do końca tego roku szkolnego. Zostało raptem 27 dni...




Też już macie luz w szkole? Czy może wręcz przeciwnie?

                                                                                                                        ~A

środa, 27 maja 2015

Każdy dzień przynosi coś nowego!

Hej Wszystkim!
Ten tydzień powoli zaczyna mnie przytłaczać, dłuży się bez końca...
Codziennie sprawdziany...testy..itd. W szkole nawet na przerwach jest już nudno, ale cóż, gdyby nie wysiłek w ciągu roku ,nie docenialibyśmy wakacji. :)

Dość o szkole.

Nie wiem co przyniesie mi jutro, ale wiem że dziś dostałam wszystko czego oczekiwałam.
 Mój dzień wyglądał pospolicie :
  • Szkoła
  • Bieganie
  • Obiad
  • Nauka
  • Ewentualna rozrywka
  • Spać
Ale mimo wszystko to wystarczyło mi by być szczęśliwa i dumna z siebie.
W ostatnim czasie, nauczyłam się , że należy cieszyć się z małych sukcesów, być dumnym z najmniejszych osiągnięć i doceniać każdą - pozornie- małowartościową chwile w naszym życiu.
Zamiast patrzeć na szklankę i mówić że jest do połowy pusta, popatrz na nią i pomyśl- Jest do połowy pełna! Super!
Nawet na sprawdzianie pomyśl sobie że 20 pytań to tylko 20 pytań, a nie aż... Wiem, to banalne, ale właśnie takie jest szczęście-Bardzo proste i łatwo osiągalne.

                                           Wystarczy trochę dobrej woli, prawda?







Mam uśmiech na twarzy gdy oglądam nasze wspólne zdjęcia, Moje i Anki <3
Nie na każdym zdjęciu trzeba wyglądać jak słup ;)

Przedstawiam Wam mojego Psa Yoko :)
Ona to dopiero jest szczęśliwa :)

A wy? 
Jesteście?
;)

~Tea~

poniedziałek, 25 maja 2015

Czas, czas, czas.

Witam!
Wy też czujecie się totalnie wypompowani z sił? Na nic nie mam ochoty i energii, a myśl o tym ile pracy czeka mnie w tym tygodniu przyprawia mnie o mdłości. Dlaczego, gdy jestem w szkole to praktycznie nic nie robimy, a gdy nie ma mnie jakiś czas to mam OGROMNE zaległości? Tyle się ostatnio dzieje, że głowa mała! Tu muszę napisać 6 sprawdzianów, tu wziąć udział w pewnej akcji z EDB, tu popilnować kuzynów, tu pojechać do lekarza- istna masakra! Tak brakuje mi wolnego czasu- ale nie tylko takiego żeby, np. sobie coś obejrzeć, tylko takiego bym nie musiała się martwić, że za chwilę muszę się wziąć do pracy. Na szczęście do wakacji został już prawie miesiąc!









                                Jakoś tak mało mnie na tym blogu, więc postanowiłam, że dam jakieś swoje stare zdjęcie.
                                                                Kolejny raz miszmasz. Nawet się zrymowało...



A jak Wy? Też Wam brakuje energii? Czy może wręcz przeciwnie?

          
                                                                                                                   ~A

środa, 20 maja 2015

I'm just a normal girl.

Hi!
 Mam dzisiaj dzień przemyśleń. Nie zawsze musi być tak jak chcemy. Ludzie to nie roboty, które mają zaprogramowane ze mogą być równocześnie piękni, mądrzy, mili i bez kompleksów. Bo być pięknym i nie mieć kompleksów wcale się nie łączy. Piękno jest pojęciem względnym. Czasem widać je na pierwszy rzut oka, nieraz jest skrywane głęboko i trudno je dojrzeć, ale gdy je już zobaczysz to olśniewa. 
Lubię się ładnie ubrać, upiąć włosy... Każdy lubi wyglądać dobrze. Ale większość z nas myśli ze to wystarczy by olśnić drugą osobę. Choćbyś nie wiadomo jak bardzo był/a piękna na zewnątrz, zawsze twoje wewnętrzne piękno jest ważniejsze i bardziej zauważalne. Pamiętaj o tym!
Mam dla was kilka inspirujących (mam nadzieje)  fotek. 







~Tea~

poniedziałek, 18 maja 2015

Memories

Wspomnienieobraz przeszłości wywołany w pamięci; też: pamięć o tym, co było. Taką definicję znajdziemy w słowniku.
Wspomnienia tworzymy cały czas. Czas płynie nieubłaganie, ciągle coś przemija. Ale czy na pewno? Mam na myśli to, że niektóre osoby, wydarzenia mogą minąć, ale tak naprawdę zostaną na zawsze w naszych sercach. Bardzo często rozmyślam o przeszłości, rozważam nad tym co mogłoby się stać, gdybym postąpiła inaczej. Żałuje wielu rzeczy, które zrobiłam, ale wychodzę z założenia, że lepiej żałować że się coś zrobiło niż żałować że się czegoś nie zrobiło.




Ostatnimi czasy zauważyłam, że życie przecieka mi między palcami. Utwierdził mnie w tym niedawny widok: we wtorek w zeszłym tygodniu pojechałam z rodzicami do mojej cioci, która mieszka w innym mieście. Jej dom jest dosłownie na przeciwko torów. Gdy miałam ok. 7-8 lat jeździły tam pociągi co 30 minut- dziś już w ogóle tam nie jeżdżą. Tablica z napisem Brzostów jest już kompletnie zardzewiała, farba odeszła, a sam napis jest praktycznie niemożliwy do odczytania. Zrobiło mi się dziwnie przykro- uświadomiłam sobie, że dzieciństwo już niedługo się skończy. Za rok kończę gimnazjum- kolejny etap życia. Zaczną się, a właściwie już się zaczęły pytania o dalszą edukację: ,,Co chcesz robić po gimnazjum?", ,,Gdzie idziesz po gimnazjum?", ,,Jeszcze nie wiesz?!"- bardzo nie lubię tych pytań. Gdy je słyszę czuję kłucie w sercu. Już za 3 lata będę pełnoletnia, na co nie jestem gotowa. Dorosłość zdecydowanie nie jest dla mnie. Zostało mi tylko wspominać dzieciństwo i tą ,,beztroskość". Pomagają mi w tym zdjęcia- przeglądałam je już milion razy, ale według mnie to najcenniejsze pamiątki.





                                   
            Taki gamer był ze mnie od najmłodszych lat :D                                                          Soł feszyn







Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Też cenicie sobie fotografie z przeszłości?
Podobają Wam się takie posty "od serca"?

                                                                                                    ~A



niedziela, 17 maja 2015

Moment of happiness

Hej Wam drodzy czytelnicy!
Uwielbiam takie dni jak ten, bo był dobrym dniem ;). Weekend minął mi bardzo szybko, nie wypoczęłam wystarczająco.Tak, wiem, że do wakacji zostały nie całe dwa miesiące, ale nadal tego nie czuje. Pełno nauki, zero wolnego czasu. Ale cały czas staram się myśleć pozytywnie i nie łamać się w tych trudnych chwilach. Wiosna to jedna z moich ulubionych pór roku, nie jest ani za zimno, ani za ciepło. Idealnie . Jestem szczęśliwa. Kocham ten stan.
Co sprawia mi najwięcej przyjemności wiosną?  

Kwiaty, są wszechobecne, piękne. Budzą się do życia i sprawiają mi radość. ;))

Wiosną uwielbiam pić koktajle (jeśli czytaliście mój post o koktajalch to wiecie że je uwielbiam), zaczyna pojawiać się coraz więcej owoców, które też z przyjemnością wrzucam do moich koktajli ;)



Wiosną uwielbiam nosić kolorowe koszulki, choć Zazwyczaj wole ubierać się w stonowanych kolorach. Moim ulubieńcem tej wiosny stała się bluzeczka, która kupiłam zeszłego lata i nie byłam do niej całkowicie przekonana,dopiero teraz ją polubiłam. ;) 
 
Arbuzowym akcentem żegnam się z wami. Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad ;)))


~Tea~


piątek, 15 maja 2015

Choroba

Cześć i czołem!
Jak życie? Jesteście już po lekcjach?
Wczoraj po drugiej lekcji zwolniłam się, bo okropnie się czułam. Dzisiaj nie poszłam do szkoły, ale przynajmniej się wyspałam. W tej chwili siedzę w moim pokoju, skulona w łóżku z laptopem na kolanach i herbatą z miodem obok. Takie dni to ja lubię. Najśmieszniejsze jest to, że na wtorek MUSZĘ być zdrowa i wiem to od około 3 miesięcy. Ogólnie muszę przyznać, że mam całkiem dobrą odporność, bo średnio raz albo dwa razy w roku choruje tak, że nie idę do szkoły. Ale wracając: przez te 3 miesiące byłam calutki czas zdrowa- żadnego kataru, kaszlu, bólu gardła itp. a jak został tydzień to zachorowałam. Po prostu żyć nie umierać :) Mam nadzieję, że chociaż Wy się trzymacie!
Z racji tejże choroby nie mam żadnych ciekawych zdjęć, więc jestem zmuszona wygrzebać jakieś stare. Istny miszmasz.





                                                                                                             Gościnnie moja siostra ;)





Jak Wasze zdrowie? 

                                                                                                                     ~A





środa, 13 maja 2015

my spring favs

Hej Wam!
Dziś jest właśnie ten dzień, który każdego z nas dopada. Nazywam go life break... Tak,w wolnym tłumaczeniu przerwa w życiu. W taki dzień najczęściej nic mi się nie chce i w sumie nic nie muszę robić. Ale przechodząc do sedna, chcę Wam przedstawić moje must have na wiosnę. 
Lakiery do paznokci z Wibo, BB ,  są świetne!  Dobrze kryją, i długo się utrzymują. Osobiście jestem zwolenniczką jasnych lakierów, cielistych, o lekkim, różowym zabarwieniu. Na wiosnę są idealne! 

Następną rzeczą są koktajle, takie, które kupię w jakimś bistro, lub takie które zrobię sama w domu. Na wiosnę i lato są mega orzeźwiające I do tego zdrowe! 

Ostatnią rzeczą są buty, bez których wiosna nie była by taka sama ;) Zakochałam się w białych converse, wiem ze to żadne odkrycie i ze prawie każdy je ma, ale dla mnie to tegoroczna nowość. Chodzę w nich wszędzie i do wszystkiego mi pasują.Niestety moja droga do szkoły to sama ziemia i kurz, a ci co za tym idzie, codzienne mycie butów. 

Na pożegnanie ślę całusy ;**

~Tea~