Mam dzisiaj dzień przemyśleń. Nie zawsze musi być tak jak chcemy. Ludzie to nie roboty, które mają zaprogramowane ze mogą być równocześnie piękni, mądrzy, mili i bez kompleksów. Bo być pięknym i nie mieć kompleksów wcale się nie łączy. Piękno jest pojęciem względnym. Czasem widać je na pierwszy rzut oka, nieraz jest skrywane głęboko i trudno je dojrzeć, ale gdy je już zobaczysz to olśniewa.
Lubię się ładnie ubrać, upiąć włosy... Każdy lubi wyglądać dobrze. Ale większość z nas myśli ze to wystarczy by olśnić drugą osobę. Choćbyś nie wiadomo jak bardzo był/a piękna na zewnątrz, zawsze twoje wewnętrzne piękno jest ważniejsze i bardziej zauważalne. Pamiętaj o tym!
Mam dla was kilka inspirujących (mam nadzieje) fotek.
~Tea~
Też jestem zdania że najważniejsze jest to co mamy w środku.Na portalach typu instagram,fb w komentarzach piszą coś typu "idealna" jednak idealność jest to pojęcie względne i nie każdy w swoim ciele czyje się tak dobrze jak inni o tym myślą.Bardzo spodobał mi się twój post :D
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała czas to wpadnij--> http://usteknatalia.blogspot.com/
Jeju! Dziękuję Ci ;) ciesze się ze ktoś myśli podobnie jak ja ;))
Usuńmasz w 100 % racje łatwo jest zrobić się na bóstwo i nie mieć nic do powiedzenia :) Nie raz spotkałam tak zwaną " lalunie" która tylko szminkę poprawiała , również nie raz spotkałam osoby z wyglądu nie atrakcyjne ale za to z tak ciekawym wnętrzem :)
OdpowiedzUsuńPS: zapraszam ma mojego bloga :)
http://wszystkojestwzglengne.blogspot.com/
świetny blog pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmodefriends.pl
super rzeczy !:)
OdpowiedzUsuń